Wibo Express Growth 275

Moja pierwsza recenzja - lakier firmy Wibo, bardzo ciemny fiolet.

Co prawda nie lubię ciemnych kolorów na paznokciach, bo nie mam zbyt atrakcyjnego kształtu pazurków, ale ten był najbliżej, dostałam go w prezencie wigilijnym.

Tak wygląda buteleczka... Zawiera 8ml lakieru. (Przepraszam za bałagan na biurku, ale tak jakoś wyszło :)...)

Naklejka na zakrętce informuje, że lakier zawiera wapń, proteiny soi i witaminy A, C, E.

Z tyłu zaś napisane: 'Lakier z zaawansowaną multi-witaminową formułą wspomagający wzrost paznokcia.'

Jak już mówiłam moim kształtem paznokcia nie da się pochwalić, tym bardziej, że dzisiaj złamałam jeden i resztę trzeba było spiłować do jego długości. Ciemny kolor jeszcze podkreśla krótkość pazurków.

Lakier dobrze się nakłada, ma wręcz idealną konsystencję. Wystarczy jedna gruba warstwa lub 2 cieńsze. 

Ja preferuję tą drugą opcję. Pierwsze odpryski widać już (albo dopiero) po 2 dniach. Trzeba uważać przy myciu włosów, bo manicure może ucierpieć.

Na wierzch nałożyłam utwardzacz 3 w 1 firmy JOKO cosmetics (wszystkim chyba dobrze znanej).
Za zadanie ma chronić, utrwalać i nadawać połysk paznokciom, co robi doskonale i nie zawiodłam się jeszcze na tym cudeńku. Normalnie buteleczka ma kwadratową zakrętkę, ale u mnie nie przetrwała za długo.


Ogólnie polecam i lakier i utwardzacz.
Pomimo tego, ze to nie mój kolor, warto mieć go w swojej kolekcji i cieszę się, że ten właśnie opisuję jako pierwszy.