środa, 21 września 2011

Bath Powder limonka & bazylia oraz pomarańcza & czkolada + Inspiracje

Witam ponownie :))

***

Na pierwszy rzut popłyną recenzje dwóch (legendarnych już) pudrów do kąpieli od Biedronki.
Limonka & bazylia oraz czekolada & pomarańcza.
Kąpałam się w obydwóch zapachach, ale zdjęcia zrobiłam tylko przy jednej kąpieli, dodam więc tylko te zdjęcia, które posiadam, bo różnice można znaleźć tylko w zapachu.

Opakowanie jest całkiem ładnie zaprojektowane i poręczne.
Wydaje się, jakby mieściło dużo więcej produktu niż jest w rzeczywistości - 75g. 

Informacja z tyłu:
Dzięki zawartości łagodnych środków myjących delikatnie oczyszcza skórę. Specjalnie opracowana receptura zawiera również naturalne sproszkowane krowie mleko, które wraz z innymi starannie dobranymi składnikami doskonale nawilża i odżywia skórę. Po umyciu obficie spłukać.
Uwaga: W przypadku dostania się do oka, natychmiast przemyć bieżącą wodą. Do użytku zewnętrznego. Nie spożywać. Sposób użycia: wsypać całą zawartość saszetki do wanny podczas napełniania jej wodą. 


Tak prezentuje się jeszcze w opakowaniu - proszek jest miły w dotyku, sypki, miałki, ale też przylepia się do ścianek opakowania. Zapach nie jest tak intensywny, jak można by się spodziewać. 
Cena 2,49zł na pewno zachęca.
Co do zapachów - limonka & bazylia to na prawdę bardzo miły dla nosa aromat. Nie do końca wyczuwam bazylię, ale i tak bardzo mi odpowiada.
Czekolada & pomarańcza zaś jest odrobinę dusząca... Zapach niby ładny, ale czekolada jednak za bardzo przyćmiewa pomarańczę swoją intensywnością. Liczyłam na nieco bardziej słodki zapaszek :)
 Jako, że to edycja limitowana dla Biedronki, moja rodzicielka wpadła w szał zakupowy i nakupiła tych pudrów dosyć sporą ilość.



Dopiero potem okazało się, że w sumie nie warto... I tutaj chciałabym wymienić kilka minusów takiej kąpieli.

Zdjęcie zrobione około 2 - 5 minut od wsypania proszku.. Producent obiecywał 'pachnącą kąpiel w wannie pełnej piany', ale owej piany jak na lekarstwo - niewiele.

Zapach nie utrzymuję się na ciele zbyt długo.

Na plus jednak można zaliczyć gładkość skóry po kąpieli, bardzo dobrze się czułam po takim zabiegu. 
Puder bardzo dobrze myje i ma ciekawy skład.

Już po 10 - 15 minutach kąpieli nasza 'piana' wygląda tak jak na zdjęciu obok. Woda jest jedynie zmętniona.
Do przetestowania został mi jeszcze jeden rodzaj - kwiat wiśni & zielona herbata, ale nie oczekuję rewelacji.



***



xoxo ;*



sobota, 10 września 2011

Masło Kakaowe Ziaja + Kozie Mleko Mleczko Z Tonikiem Ziaja + Inspiracje


Hej :)

***

Na sam początek mam dla was małą recenzję Masła Kakaowego od Ziaji.
Produkt jest chyba wszystkim znany, a sam krem ma swoje plusy i minusy.



Na początku był to mój ulubiony krem, a raczej jedyny, którego używałam. Oczarował mnie jego zapach - jest prześliczny (taka czekoladka), utrzymuje się długo na ciele i kiedy otworzy się słoiczek zapachem wypełnia się całe pomieszczenie. Ma poprawiać koloryt skóry, ale czy tak jest? Myślę, że minimalnie widać, że cera jest zdrowsza, żadna rewelacja.
Świetnie nawilża, jest bardzo tłusty.
Przestałam go używać, kiedy rozlał mi się w torebce, potem w ogóle nie chciał się szczelnie zamykać. Dlatego teraz wygląda tak, jak na zdjęciu obok - po prostu się leje, rozwarstwił się i jest do wyrzucenia. 

Cena - rewelacyjna! Około 3 złote, więc warto zaryzykować i wypróbować.


Hmm... Podsumowując, mimo wszystko chyba kupię go ponownie, bo choć nie lubię kremów (a szczególnie tłustych) to ten mnie urzekł, dobrze się wchłania i jest wszechstronny. A zapach... mmmm... to jest chyba w nim najlepsze :)

***

Dla odmiany pokazuję wam moją buźkę w czasie nakładania makijażu :D


***

Kolejny produkt Ziaji, który używałam to Kozie Mleko Mleczko + Tonik.
U mnie zupełnie się nie sprawdził, ale tylko dlatego, że mnie uczulił.



Opakowanie jest całkiem przyjemne i ładne, urocza koza. Zamknięcie jest poręczne, chociaż trochę się brudzi. 
Mleczko dobrze zmywa makijaż, oczyszcza, nawilża skórę i przygotowuje do dalszych zabiegów.
Niestety po kilku dniach stosowania zauważyłam, że moja twarz jest obsypana niezliczoną ilością malutkich wyprysków.
W dotyku była chropowata i nieprzyjemna. 
Nie mam zbyt wrażliwej skóry. Przestraszyłam się i już nigdy więcej nie użyłam tego produktu, a cera powróciła do normy. 

Mimo to na plus jest bardzo dobre oczyszczanie. 
Produkt ma też za zadanie zapobieganiu zmarszczek, idealne wygładzenie i odżywienie skóry.

Ma bardzo miły zapach - tak jak i krem do rąk tej samej serii, który bardzo lubię i napiszę o nim kiedy indziej :)

Cena to około 7 zł, czyli nie tak dużo.

Pojemność - 200ml - tak jak większość produktów Ziaji w takich butelkach.



A dla was mam bonus, zdjęcie zwierzęcia, który towarzyszył mi przez pół wakacji na wsi u dziadka :) Przed wami... Zuza!


***

Na koniec oczywiście inspiracje modowe <3








piątek, 2 września 2011

Część ostatnich zakupów :) + Wygrana + Inspiracje

Wróciłam kilka dni temu do domu, rozpoczęłam kolejną klasę liceum...
i... kolejny szał zakupowy.


No i jak widać...
Między innymi: farba do włosów Joanna, lakiery Essence, Sensique, Butterfly i Eveline.
Do tego 3 pędzle - do różu, eyeliner i skośny np. do kresek.
Biedronkowa podstawa: mydło glicerynowe, masło do ciała, puder do kąpieli.
Gąbeczki do nakładania podkładu, puder z Inglota, krem Solutions.
Błyszczyki Essence, pomadka utleniająca, róż mineralny sypki.
Zmywacz do paznokci i ...

kredki - konturówki! I cienie w kredkach (?)
Mam chyba teraz wszystkei mozliwe kolory - zielone, modre, różowe, czerwone, miętowe, żółte, złote, fioletowe, czarne, brązowe itd.


***

wygrana w loterii na notatnikdomci.blogspot.com


Lakier Wibo i urocze kolczyki kulki w różowo-czerwone paski.

oraz

wygrana w loterii na mojkosmetycznyswiat.blogspot.com


Podkład Avon, masło do ciała BeBeauty, 2 maseczki Perfecta i peeling tej samej firmy, kosmetyczka, balsam do ciała Avon, kredka do brwi KOBO.

***

Sklep Solar




Przepiękne! Znalazłam u babci podobną narzutkę, tylko czarną :)



***

A teraz najważniejsze pytanie!
Czego recenzje chcecie najpierw?

xoxo