środa, 28 grudnia 2011

SzlachetnySmak.pl + Ostatnie kosmetyczne zakupy + Inspiracje

Jakiś czas temu nawiązałam bardzo ciekawą współpracę ze sklepem SzlachetnySmak.pl.
Sklep ten oferuje herbaty i kawy z różnych zakątków świata i o naprawdę zaskakujących smakach/aromatach.

W klimatycznej kopercie z brązowego papieru przyszły do mnie próbki i ulotki.


Otrzymałam 3 herbaty: Power Tea, Euforia Smaku i Świąteczne Życzenia oraz kawę Brazylia.

Z okazji chwilkę temu minionych świąt pierwszą herbatą, którą chciałabym ocenić są 'Świąteczne Życzenia'.


Pierwsze co muszę zaznaczyć to to, że próbka jest całkiem spora - spokojnie starczy na 2, jak nie 3 napoje.
Zapach bardzo mi się spodobał - czuć oczywiście herbatą, ale i goździkami i cynamonem (tym najmocniej).
Do sporządzenia naparu wsypałam jedną łyżeczkę (niezbyt kopiastą) do kubka i zalałam wodą.


Napar nie pachnie bardzo mocno, ale ładnie - tak samo, jak susz.
Z jednej łyżeczki wyszła dosyć słaba herbata.
Smak - mmmm... Pychota, oczywiście jeśli ktoś lubi takie świąteczne aromaty.
Mi przypadł tak do gustu, że po wypiciu miałam ochotę zaparzyć kolejną, taką samą herbatkę.
Na prawdę polecam!

Nie mogłam znaleźć w sklepie tej herbaty osobno do kupienia, ale znalazłam zestaw z nią TUTAJ.

***

No i chciałam wam się też pochwalić ostatnimi zakupami kosmetycznymi na allegro.


Och! Jestem taką gapą, że ucięłam separatory do paznokci i podkład Manhattan - Natural Cover Make Up nr. 2 (którego kawalątek widać tam na górze), nie wiem jak ja to zrobiłam... -.-

Reszta zakupów to:
Astor Perfect Blush 004 Perfect Peach 3 in 1 tone
Miss Sporty Top Coat Nail Spa Club
Naturistics Chrome Liquid Eyeliner w kolorze Sapphire
Naturistics Powder FX w kolorze Starry FX
Ruby Rose Liquid Eyeliner waterproof - czarny
Revitale - Deeply Absorbent Nose Strips (plastry magnetyczne na wągry)
dwa papierowe pilniczki...

Szczerze mówiąc zakupów było jeszcze kilka sztuk, ale albo nie wiem, gdzie teraz leżą, albo są u mamy w torebce, ewentualnie zapomniałam ich donieść do zdjęcia, więc wybaczcie.

Chcecie recenzję jakiegoś konkretnego kosmetyku z ostatnio zakupionych?

***



***

13.2 niczym-motyl.blogspot.com

15.1 sadeestyle.net



wtorek, 13 grudnia 2011

Moja pierwsza stylizacja na blogu + Sensique Inspired by Earth nr. 217 + Inspiracje


Dzisiaj przychodzę do was z moim pierwszym outfitem.
Zaznaczam też na samym początku, że jest to strój na co dzień, nie był specjalnie kompletowany do zdjęcia.

No i z góry przepraszam za jakość zdjęć, nie mam dobrego aparatu ani światła w mieszkaniu, więc nic lepszego się nie wyskrobie, a szkoda :(

Ueeee... ale mi głowa wielka wyszła :O


bluza - Forever 18 (ok. 70zł)
bluzka - Glovestar (38zł)
spódniczka - allegro
rajstopy - Shee
buty - Baleno (allegro)

No i teraz pytanie - chcecie więcej stylizacji, czy pozostać przy recenzjach kosmetyków? 
A może trochę tego i trochę tego?
Proszę o szczerość :))

***

Znalazłam tez na dysku zdjęcia przygotowane do recenzji lakieru...


Lakier ten pochodzi z limitowanej edycji Inspired by Earth od Sensique.
Kolor to soczysta karmazynowa czerwień z brokatowym pyłem.

Niewielka buteleczka mieści jedynie 6ml lakieru.
Mimo to uważam, że buteleczka jest co najmniej urocza - malutka i zgrabna.

Konsystencja jest dosyć gęsta, nie leje się.

Pędzelek jest wąski, ale poręczny, dobrze rozprowadza lakier po płytce. Nabiera odpowiednią ilość płynu.

Do kupienia był w Drogerii Natura.
Nie smuży, tworzy gładką, cienką warstwę.

Po pierwszej warstwie widać prześwity, najlepiej nałożyć 2, albo nawet 3 warstwy.

Trwałość jest przeciętna - po 2/3 dniach już widac odpryski 

Nie zawiera toluenu i formaldehydu.






Zaskoczyła mnie cena - 2,99zł.
Co prawda buteleczka jest niewielka, ale to na prawdę dobry lakier, jak na taką cenę!

Niestety nie są do dostania już w regularnej sprzedaży dość długi czas, ale jeśli znajdziecie je na przecenach to gorąco polecam (szczególnie ten odcień).

No i co najważniejsze - nigdy nie lubiłam czerwieni na paznokciach, jednak ten lakier zdecydowanie mnie do niej przekonał.




***