Ostatnia notka przed wyjazdem na Woodstock...
Tzn. taką mam nadzieję, że tam pojadę, bo mamuśka nieugięta mówi, że mam szlaban i nigdzie nie pojadę.
Ale no wiadomo, jak jest, ja się już z ludźmi umówiłam to i tak pojadę, a co!
Dzisiaj już lepsze zdjęcia, chociaż ja jakimś wybitnym fotografem to nie jestem...
***
Dzisiaj przedstawiam wam minilakier Delia No. 1 o numerku 70 - piękna szarość (troszkę wpadająca we fiolet?).
Zdjęcie w cieniu... Kciuk najbardziej przypomina faktyczny kolor.
Najpierw opakowanie - smukłe malutkie, ale urocze. Z zapachem trochę gorzej, jest gryzący, chemiczny.
Buteleczka odkręca się bardzo łatwo, chyba najłatwiej z wszystkich, które posiadam.
Pędzelek jest chudziutki, ale pozwala to na precyzyjne malowanie paznokcia, nie jest to minusem.
W świetle flesza prezentuje się właśnie tak - i to jest chyba faktyczny stan tego lakieru.
Cena to około 3zł za 5ml, czyli jest taniutko, choć szczerze mówiąc wolałabym troszkę większe opakowanie.
Gama kolorystyczna, jaką oferuje Delia jest ogromna, będąc w malutkim małomiasteczkowym sklepie widziałam około 30 kolorów!
Trwałość - no tu jak na taką cenę jestem mile zaskoczona, pierwsze odpryski pojawiają się dopiero koło 3/4 dnia. Ja użyłam na niego Top Coat'u firmy SUHADA nail beauty system (opakowanie 9ml).
Polecam ten Top Coat, chociaż sama nie wiem skąd go mam w domu, jest całkiem OK.
Ach! No lakier kryje idealnie przy dwóch warstwach, przy jednej też nie jest źle, ale widać prześwity.
Po 10min od pomalowania można bardzo delikatnie dotykać rzeczy, ale niestety mocniejsze naciśnięcie na płytkę owocuje wgnieceniami. Po około 1/2h lakier jest całkowicie wyschnięty.
Jakieś pytania? Piszcie w komentarzach... :)
***
Do usłyszenia w sierpniu! <3
No i komentujcie... Dodawajcie się do obserwatorów, bo już niedługo myślę, że jakaś loteria.
Współczuję szlabanu ;) Śliczny te lakier!
OdpowiedzUsuńmam ten sam lakier; p
OdpowiedzUsuńCześć, świetny blog!
OdpowiedzUsuńJa swojego bloga prowadzę od niedawna, zajrzysz i napiszesz jak Ci się podoba?
Dodaję się do obserwatorów i liczę na to samo.
pozdrawiam. ; *
faded-lies.blogspot.com
biedna ty ;)
OdpowiedzUsuńMama się przełamie zobaczysz ;)
lakier ładniusi ;)
Udanego wyjazdu!
OdpowiedzUsuńMama napewno się zgodzi.xdd
babcinaszafa.blogspot.com
Piękny lakier, ale czekanie na wyschnięcie męczy :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam do udziału w moim rozdaniu.
Już raz wygrałaś więc może i teraz ci sie poszczęści hmm? ;)
my-life-is-magic.blogspot.com
Kocham szary lakier !♥
OdpowiedzUsuńostatnie zdjęcie ♥
fajny kolorek lakieru. :)
OdpowiedzUsuńi inspiracje! :]
Świetny blog i śliczny kolor lakieru + obserwuje ; ))
OdpowiedzUsuńzapraszamy na naszego bloga ; ))
http://chanell-regii.blogspot.com/
ta żółta spódnica<3 słabo widać kolor lakieru:/
OdpowiedzUsuńZapraszam Na http://gdy-serce-rozkaze.blogspot.com
OdpowiedzUsuńJest to mój bloog, co prawda dopiero się rozkręca ale chciała bym abyś go zareklamowała .. oczywiście wicewersa .. :)
Pozdrawiam .. onlyhope.
śliczny kolorek :)
OdpowiedzUsuńPomyliłaś linka do mojego rozdania :P
OdpowiedzUsuńZaniedbałam Twojego bloga, będę musiała nadrobić notki :)
OdpowiedzUsuńLakier ma śliczny kolor i faktycznie tanio :D
przyjemny odcień lakieru ;)
OdpowiedzUsuńŚliczny kolor :D
OdpowiedzUsuńSama kiedyś stałam 5 minut przed tymi lakierami, ale na żaden dla siebie się nie zdecydowałam :)
OdpowiedzUsuńZa to w rozdaniu na moim blogu można wygrać dwa lakiery Delia:)
http://zmakeupizowani.blogspot.com/2011/08/pierwsze-rozdanie.html tutaj masz link do rozdania. Czas trwania do 15 sierpnia. Mam nadzieję, że weźmiesz udział i tym samym sprawisz mi ogromną radość :)
Też mam z tego lakiery, ale inne kolorki ;)
OdpowiedzUsuń